Kradzież pojazdu i prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu – takie zarzuty usłyszy dzisiaj przebywający w policyjnym areszcie 25-letni mieszkaniec gm. Korczew. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w niedzielę 6 czerwca po tym, jak z parkingu przy ul. 11-go Listopada w Siedlcach skradł samochód m-ki Nysa. Za przestępstwa te grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Rankiem w minioną niedzielę dyżurny siedleckiej komendy został powiadomiony przez mieszkańca miasta o tym, że nieznany sprawca z parkingu osiedlowego skradł jego pojazd m-ki Nysa. Informacja została przekazana patrolom.
Jedna z załóg ruchu drogowego patrolująca gminę Siedlce zauważyła na terenie Stoku Lackiego stojącą na poboczu Nysę. Okazało się, że jest to skradziony pojazd. Po pewnym czasie policjanci zobaczyli w okolicy młodego mężczyznę. Był to 25-letni mieszkaniec gm. Korczew. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami stanowczo zaprzeczał, że ma jakikolwiek związek z tą kradzieżą. Jednak obecni na miejscu policjanci zauważyli, że na pobliskim sklepie znajdują się kamery monitoringu. Analiza nagrań potwierdziła ich przypuszczenia w stosunku do zatrzymanego. Widać na nich, że to właśnie ten 25-latek jedzie skradzionym pojazdem. Kiedy samochód zepsuł się, mężczyzna próbował go uruchomić. Po bezskutecznych próbach pozostawił pojazd i oddalił się z miejsca. Sprawcę kradzieży zatrzymano w policyjnym areszcie. Dzisiaj usłyszy zarzuty kradzieży samochodu oraz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, gdyż w czasie badania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za przestępstwa te grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Siedlce
