Kiedy i czy w ogóle ulica Wiszniewskiego będzie przejezdna? To pytanie powraca na miejskich sesjach jak bumerang. Ostatnio o możliwość jej otwarcia na całej długości pytał radny Zbigniew Piwoński.
– Mieszkańcy ciągle podnoszą tę kwestię. Jeśli mamy w planach odbudować bramę zabytkową to trzeba odciążyć ruch w tym miejscu – przekonywał radny SLD. – Już kilka lat temu sugerowałem, aby ulica Wiszniewskiego była ulicą trafiającą w Młynarską i taką rzecz można było zorganizować. Zrobiono co innego, ale jak widać mieszkańcy chcą, aby można było tamtędy swobodnie przejeżdżać – dodaje.
Sławomir Marchel, sekretarz miasta przyznał wprost: magistrat ulicy otwierać nie chce z dwóch powodów. Pierwszym jest bezpieczeństwo i zachowanie ruchu pieszych przy siedleckim parku a drugim zakorkowanie ulicy Starowiejskiej.
– Skrzyżowanie przy Szkole Podstawowej numer 7 jest bardzo obciążone, bo ruch tam jest we wszystkich kierunkach. Otwarcie ulicy Wiszniewskiego ułatwi przejazd z północy na południe, ale zablokujemy przejazd ze wschodu na zachód – wyjaśnił sekretarz.
Wojciech Kudelski, prezydent Siedlec tłumaczył, że nie są jeszcze gotowe zmiany rozwiązań komunikacyjnych w mieście. Jego zdaniem pływ na całe miasto będzie miała przebudowa ulicy Cmentarnej i Piaskowej oraz kolejny etap obwodnicy w kierunku Łukowa, który odciąży ulicę Kazimierzowską i całe skrzyżowanie przy „Siódemce”. Inaczej niż sekretarz widzi jednak przyszłość ulicy Wiszniewskiego, bo tam wszystko zależy od mieszkańców i radnych. Jeżeli jedni i drudzy będą się przy pomyśle otwarcia „upierać” proponuje swoją pomoc.
– Jeśli jesteście państwo przekonani, że to dobry pomysł to ja sam pójdę te wazony przesunąć. Pamiętajmy, że tylko konsekwencje mogą być różne – podsumował.
ab
Może lepiej niech sam nie przesuwa.Widziałem wTs "nosek podrapany" pewnie od takiga przesuwania.
może lepiej pomyśleć o przedłużeniu ul. b-pa Mazura do Brzeskiej????
Czy dla SPIN w dniu dzisiejszym najważniejszym tematem jest ul.Wiszniewskiego z Panem Piwońskim / byłym oficerem SB/na czele.
Przypomnę , że dzień 1 marca jest DNIEM ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH czyli tych ,którzy nie zgodzili się na komunizm w Polsce.
W Siedlcach tak jak i w całej Polsce odbyły się uroczystości patriotyczne na cześć BOHATEROM.
Dlaczego SPIN dzisiaj o tym milczy ?.
Sprawa jest dosyć prosta na odcinku od kina do lodowiska umieścić kilka progów zwalniających – a przy chodniku na tym odcinku ustawić słupki z łańcuchami. Ruch na tym odcinku ograniczyć tylko do samochodów osobowych, przejście dla pieszych przy amfiteatrze oznakować wyraźnie. Powinno wystarczyć 🙂 Skoro nikogo nie rozjechano na odcinku od starowiejskiej do kina – a odcinek ten jest bardzo szeroki i jeżdżą tam jak chcą – to tym bardziej na wąskim i odpowiednio zabezpieczonym odcinku do lodowiska powinno być bezpiecznie.
Pozdrawiam
Waldek
To zły pomysł.
Ulica jest wąska i nie ma wygodnych zjazdów / wyjazdów odpowiednio do ul. Prusa i ul. Starowiejskiej.Do tego dosyć licznie uczęszczane kino i w okresie letnim imprezy w amfiteatrze.
To nie jest ulica dla normalnego ruchu samochodów, nawet osobowych.To zwykły ciąg pieszo-jezdny. Owszem, stanowi swego rodzaju ulicę bezpieczeństwa gdyby doszło do unieruchomienia lub przebudowy krzyżówki Kazimierzowska / Starowiejska, ale to wszystko.
Trzeba myśleć i działać w kierunku:
1. przebicia ul. Świrskiego do Starowiejskiej i umożliwienia odbudowy bramy
2. przedłużenia Północnej-JP II do Janowskiej i Terespolskiej/Starzyńskiego
3. czy możliwe jest przeddłużenie ul. Prusa (nawet z wyburzeniami)?
A ja myślę że powinno zostać jak jest. Latem i wiosną dzieciaków z rodzicami jest tam pełno, nawet na rowerach uczą się tam jeździć no bo niby gdzie? Na osiedlach nie ma miejsca, w parku chodniki tragiczne a poza tym jest zakaz jazdy na rowerach, ścieżki rowerowe do nauki się nie nadają bo są przy najbardziej ruchliwych ulicach a wiadomo jak dzieci się uczą:). Wg mnie ten odcinek powinien być zamknięty całkiem dla ruchu samochodów. W końcu Siedlce miasto przyjazne… powinno być najbardziej młodym mieszkańcom:)
i masz już wyjaśnienie.