Od stycznia pasażerów siedleckiego MPK najprawdopodobniej czekają podwyżki. Jeśli radni uchwalą nowy projekt za bilet normalny jednorazowy płacić będziemy 2,80, a za miesięczny 96 zł.
Podwyżka będzie spowodowana rosnącymi kosztami paliwa, składkami rentowymi oraz opłatami za korzystanie z przystanków. Wyższe ceny mają zwiększyć przychody firmy o około 1,2 mln złotych.
opr. ab
To niech pan prezydent zwolni z opłat za korzystanie z przystanków a podwyżki będą mniejsze. Im droższe bilety tym mniej pasażerów. Im mniej pasażerów tym mniesze dochody MPK i większa chęć podnoszenia cen biletów. Ta spirala sama się nakręca a kończy się olbrzymią dotacją z budżetu miasta czyli z drugiej kieszeni podatnika. Zaklęte koło, może dobrym rozwiązaniem byłaby prywatyzacja i konkurencja.
"Podwyżka będzie spowodowana rosnącymi kosztami paliwa, składkami rentowymi oraz opłatami za korzystanie z przystanków"
-paliwa rozumiem-nabywamy je od obcej firmy np .Orlen -wplywu nie mamy
-składki rentowe – dlaczego obywatel ma dwa razy placić za podwyżki urzedowe/ZUSowe -nich Państwo zrekompensuje ,bo jak widać może to doprowadzić do upadku MPK
-oplata za korzystanie z przystanków- to chyba dochód miasta? to co -miasto pobiera i potem dotuje tymi samymi /pomniejszonymi o koszty marnotrawstwa w UM/ pieniędzmi MPK? -to niech nie podnosi opłat ,a będzie mniej dotować MPK.
Czy warunki jazdy się poprawią?
KUPILI NOWE MERCEDESY WIĘC TERAZ TRZEBA PODNIESC CENY BILETÓW.
NIE WIEM PO CO W STARYCH AUTOBUSACH, IKARUSACH ITP. JEST LEKTOR KTÓRY INFORMUJE O PRZYSTANKACH JAK I TAK NIC NIE MOŻNA ZROZUMIEC, BO SAM AUTOBUS I STUKAJĄCE SZYBY WSZYSTKO ZAGŁUSZAJĄ,