Wczoraj (29 kwietnia) w Domu Małego Dziecka przy ul. Daszyńskiego w oknie życia ktoś zostawił roczną dziewczynę. Po jakimś czasie matka dziecka wróciła mówiąc, że chce córkę bo zmieniła zdanie. Na razie dziewczynka zostanie w placówce, aż do wyjaśnienia sprawy.
opr. ab
I co? Przydało się okno życia? Przydało!
Żal mi tej matki, nie wolno jej opuścić, pozostawić samej sobie bo ma problem. Zwracam sie do MOPS o zainteresowanie sie ta sprawa, mam nadzieje ze znajdzie sie osoba, która z sercem podejdzie do problemu. Apel do społeczeństwa jak będzie potrzeba nie pozostanie bez echa, pomożemy z całego serca.
Znaczy wytrzeźwiała i wróciła?
Żenada…
A kto powiedział , że była nietrzeźwa. Łatwo osądzać innych. To na pewno głębszy problem i należy pomagać, a nie krytykować.