Nowa parafia w Siedlcach od wtorku

.BARDZO MNIE CIEKAWI CZYM POKIEROWANA
JEST KONIECZNOŚĆ BUDOWANIA NOWEGO KOSCIOŁA I TWORZENIA NOWEJ PARAFII?
BO WG
MNIE SA WAŻNIEJSZE POTRZEBY W SIEDLCACH JAK NP DOKOŃCZENIE BUDOWY DOMU
DLA SENIORÓW KTÓRY OD WIELU LAT NIE JEST KONCZONY A PACJENCI CZEKAJA
WIELE LAT. A WG MNIE JESLI JEST WIELU WIERNYCH CZY NIE MOZNA ODPRAWIAC DWU
MSZY WIECEJ I ZATRUDNIC DWU KSIEZY DODATKOWO PRZECIEZ JEST JESZCZE NASZA
KAPLICA? MOJA WIEDZA JEST PEWNIE ZBYT MAŁA A BARDZO MNIE CIEKAWI . NIE
CHCE BYC IGNORANTEM I SZUKAM WYTŁUMACZENIA TAKIEJ DECYZZJI O WIELKIEJ
INWESTYCJI. BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ.Z POWAZANIEM DP.

no nieźle… widzę tu konkurencje dla barów z kebabem, ich też coraz więcej….. a tak na marginesie Siedlce kiedyś miały kościół katolicki, dzisiaj kościół katolicki ma Siedlce.

Czy szanowne redaktorki mogłyby sprawdzić czy działka pod nową parafię poszła za " ….zapłać" czy po cenie rynkowej?

a nie lepiej zrobic przedszkole i jakas swietlice dużą dla dzieciaków z rodzin które są biedne i nie mają czasu zapewnić im opiekę w ciągu dnia??? kolejny kościół a już teraz wielkiego tłoku nie ma na mszach. chociaż budowa z datków a grunt za 1% wartości więc czemu nie, też bym budował

taak… tylko tego nam trzeba – kolejnego kościoła

To bardzo dobra wiadomość. Będę tam chodził i modlił się do obrazu JPII, a wszelkie zło nie będzie się mnie imać.

Dobra decyzja. Ludzie z tej strony miasta i okolicznych wiosek czekali na ta wiadomość latami. Myślałem, że ten kościół powstanie na Łukowskiej, na górce za wjazdem do miasta. Ta lokalizacja nie bardzo mi się podoba.

uff, zostaję w Teresie

Nie ma to jak przyjść nad ranem z pracy, położyć się o 5:30 i być obudzonym przez dzwony o 6:00. Dziękuję.
Kupowałem mieszkanie na Rakowieckiej głównie ze względu na ciszę i spokój. Chyba będzie trzeba dać ogłoszenie "sprzedam mieszkanie na Rakowieckiej". Swoją drogą ciekawe jak ceny mieszkań się zmienią.

Grabianowska (od ul. Składowej do zbiegu z ul. Podsekulską), nowa mapa Siedlec czy co? Nie znam takiego skrzyżowania a mieszkam tu od lat! Jeszcze parafii brak a już CUDA OGŁASZAJĄ

Trudno zrozumieć taką decyzję. To na siłę odrywanie od dobrze funkcjonującej wspólnoty (mam na myśli Parafię Św. Teresy) części wiernych. Nikt nie myśli jaki będzie tego skutek. Być może taka dyskusja jest odbierana przez Księży jako gorsząca. Nikt tu jednak nie występuje przeciwko Bogu. Nie podobają nam się jednak decyzje zwierzchników kościelnych. Nikt się nikogo o zdanie nie zapytał. Tak chcieli, tak zrobili. A teraz Wy módlcie się tam, gdzie Wam każą. Było dobrze, a czy będzie lepiej? A jak nie będzie, to po co te zmiany? Smutno. To nie radość dla Parafii Świętej Teresy! A dla kogo? Dla Biskupa? To dla kogo Wy Kapłani jesteście? Jeżeli Parafia funkcjonuje wzorowo, to po co coś zmieniać. Życzę,aby inne parafie Siedlec miały taką opinię, jak Parafia Św. Teresy. I to nie chodzi o to, że ojciec Franciszek jest dobrym proboszczem, to jest duch całej wspólnoty, to specyficzne podejście do wiernych wszystkich kapłanów, których w parafii było już wiele. A teraz postawiono przed wiernymi ks. Oponowicza i "Buduj wspólnotę". Módlcie się przy krzyżu, a potem w jakiejś starej kaplicy, a potem w kościele, jak sobie wybudujecie. A po co? Miejsca dla nas było wiele w kościele na Garwolińskiej! Jakie są inne ukryte przyczyny? Pytanie i tak bez odpowiedzi.

Całe szczęście zostaję w Teresie. Po co kolejny kościół. Mało ich w Siedlcach? Współczuje tym, którzy na siłę zostali zwerbowani do nowej parafii. Może trzeba komuś przypomnieć, że to nie biskup tworzy parafię a wspólnota.

Po co kolejny kościół ,pytanie -odpowiedź niedługo wybory samorządowe ,ciekawe za ile kościół kupił działkę,ci którzy chodzą do kościoła nie potrzebują następnego kościoła żeby mieć 200 metrów blizej

Ciekawe co na to proboszczowie ze Św. Teresy i Ducha Świętego, bo z tacy sporo im ubędzie i po kolędzie mniej zbiorą.

Na zachodzie kościoły są zamykane z braku wiernych.
U nas zaklina się rzeczywistość i buduje nowe nawet jak są nikomu niepotrzebne.A chętnych do praktyk oraz seminarium coraz mniej…Czy wystarczy szantaż, że się nie pochowa lub nie udzieli komunii by zebrać kasę?

Za kilka lat nikt nie będzie chodził do kościołów, będzie jak na Zachodzie – będą powstawać puby w dawnych kościołach. Już teraz Kościół zraził do siebie tylu młodych ludzi, że nie wiem po co to wszystko…
Mam wrażenie, że komuś na wysokim szczeblu nie podoba się sposób prowadzenia kościoła przez ojców Oblatów (parafia św.Teresy) i w ten sposób chcą część parafian zabrać do nowej parafii…

Skoro do nowego kościoła mają należęć wierni mieszkający przy ul. Pamięci Ofiar II Wojny Światowej (dawna Armii Czerwonej) to taca będzie pełna po brzegi – POWIETRZA bo tam nikt nie mieszka 🙂

zabiorą część parafii zakonnikom, swoim prawie nic. konsultowano się z jakąś Radą Kapłańską. a z wiernymi świeckimi?
co z tymi którzy budowali św.Teresę?
ja będę nadal jeździł na Garwolińską.

Gdzie nie spojrzysz kościół….

nie chcemy opuszczac parafii Sw.Teresy-mieszkancy Osiedla Dreszera

Nie chcemy opuszczać naszej Parafii -Sw.Teresy !!!!!!!

Oś.Dreszera jest zdenerwowana odgórną decyzją Biskupa i jego dworu.Wystosowano petycje do Biskupa o nie włączaniu Oś.Dreszera-Hozera do nowej parafii.Wierni zdecydowali – nie przejdziemy z parafii Św. Teresy….. do ……..Takie przekonanie deklaruje 90-98 % społeczeństwa.Jest taka determinacja- ze albo zostaniemy tam gdzie jesteśmy albo..masowo wystąpimy z KOŚCIOŁA. Biskupie– wybieraj !!!.

W parafii Sw.Teresy Slub,Chrzest Sw.,Zamawiane Msze Sw. to co łaska, a w nowej parafii oplaty……

Jestem z tej parafii która kilka lat temu powstała na działce za 1%. Przyznam, że jeśli chodzi o proboszcza jest o niebo lepiej niż w Bożym Ciele ale poza odprawianymi Mszami nic się w tej parafii nie dzieje. Proboszcz obiecywał wiele. Obiecywał stworzenie jakiegoś centrum duszpasterskiego a teraz nie ma nawet pieniędzy na wykończenie ogromnego budynku parafialnego. Skoro ta nowa parafia też ma służyć tylko odprawianiu Mszy to po co to budować? Przy św. Teresie zawsze coś się działo i dzieje ,bo tam się Oblatom chce coś robić, a proboszczowie innych parafii mają wiernych w poważaniu.

To jest skandal! To jest jak wyrwanie serca wszystkim Parafianom Świętej Teresy! Jak można tak potraktować wiernych, ja nie mogę przestać płakać, jest mi smutno, że Ksiądz Biskup potraktował nas jak mebel który można przestawić!
! Budowaliśmy Parafię Świętej Teresy, należymy do niej od początku i teraz wylądujemy w szczerym polu pod krzyżem? A może ktoś liczy, że wybudujemy drugi kościół? Nie doczekanie!!

Coś mi się wydaje, że Biskup sam sobie ten kościół wybuduje i nikt nie będzie do niego chodził. Na osiedlu południowa – żwirowa po wstępnym wywiadzie większa część zamierza tą decyzję bojkotować i ignorować ! Głupota nie zna granic, niech mi ktoś wyjaśni skąd taka absurdalna decyzja ?

W Siedlcach jest duże bezrobocie, a dla księży robi się nowe miejsca pracy. Może źle się wyraziłem miejsca strzyżenia owiec i baranów. Jeszcze ten patron, który ukrywał księży pedofili.

Dobra, dobra tak gadacie na ten kościół a później się przekonacie. Na Daszyńskiego też gadali i co? Kościół wypełniony w niedzielę i ludzie sobie chwalą.

To skandal. Parafianie dowiadują się o utworzeniu nowej parafii dwa dni przed poświęceniem placu. Czyżby obawiano się protestów? Szczęśliwie zostalam w parafii św. Teresy.

Kłania się "Monachomachia"!!! Ludzie otwierajcie kieszenie, bo nie biskup buduje kościoły, tylko lud boży! Decyzję o budowie podjął biskup Kiernikowski wspólnie z naszym wspaniałym prezydentem i jego świtą. Kasa po trzykroć!!! Poparcie wielebnych bezgraniczne. Amen.

Z gwoli ścisłości…

Kontrowersje jakie towarzyszyły pomysłowi budowy nowej parafii przy ul. Daszyńskiego dotyczyły przede wszystkim sposobu nabycia działki przez Diecezję siedlecką w tamtym rejonie. Przy wyraźnym sprzeciwie okolicznych mieszkańców, którzy wielokrotnie alarmowali o potrzebie postawienia tam placówki dydaktyczno – wychowawczej na poziomie przedszkolno – podstawowym Rada Miasta głosami radnych STS – PiS – PO udzieliła absolutorium wnioskodawcy (prezydentowi Kudelskiemu), aby ten w trybie bezprzetargowym sprzedał Kurii działkę wartą nieco ponad 1 mln zł za 1% wartości, czyli powyżej 10 tys. zł. Kościół katolicki w Polsce jest jedną z najzamożniejszych instytucji w naszym kraju, stąd oburzenie mieszkańców naszego miasta na sposób nabycia wspomnianej nieruchomości.

Kiedy sięgniemy pamięcią do pierwszego w historii Siedlec referendum z pewnością zauważymy, iż pewien paradoks zajmuje w niej szczególne miejsce. Otóż by zniechęcić obywateli naszego miasta do wzięcia udziału w głosowaniu nad przyszłością byłego już stadionu przy ul. Wojskowej magistrat rozpoczął kampanię medialną opartą na wyliczeniach, co mógłby zakupić za koszty organizacji tego referendum i podał przykłady (m.in. wyposażenie sali operacyjnej, czy też nowy radiowóz dla policji). Dziś mieszkańcy Siedlec swoim władzom powinni przedstawić listę najpotrzebniejszych inwestycji, które można byłoby zrealizować za kwotę uzyskaną z przetargu zbycia nieruchomości w drodze licytacji. Z pewnością byłaby ona znacznie dłuższa niż ta przedstawiona przez Zarząd Miasta w odniesieniu do referendum. Siedleckie media donosiły, iż było duże zainteresowanie tą działką ze strony tutejszych inwestorów, dlatego też niezrozumiała jest postawa władz samorządowych. Całkiem zasadne jest nasuwające się w sposób naturalny pytanie: czy w relacjach handlowych, kiedy w grę wchodzi prywatyzacja publicznego mienia władze reprezentują interesy całego społeczeństwa, czy tylko nielicznych? A jeśli całego społeczeństwa to czy równo traktuje wszystkich chętnych do zakupu działek należących do Miasta? Opinie w tym zakresie mogą być różne.

O tym, iż Diecezja siedlecka jest zainteresowana wybudowaniem 11-ej już parafii w Siedlcach w rejonie ul. Rakowieckiej mówiło się od dawna. Zapewne grunt pod tym projektem przygotował poprzedni biskup, zaś obecny jedynie go finalizuje. Wielu zatem chciałoby zaspokoić swoją ciekawość i poznać szczegóły tej inwestycji od początku do końca. Czy tutejszą Kurię pod władzą nowego pasterza stać na transparentność swoich działań? – być może przekonamy się o tym niebawem.

Na koniec zmieniając troszkę temat chciałbym się odnieść do argumentów dotyczących malejącej frekwencji w nabożeństwach liturgicznych i kontrach mówiących o tym, jakoby jedyną nadzieję w ciężkich chwilach człowieka niesie wyłącznie Kościół katolicki i jego kapłani. O tym, kto ma rację i dlaczego wzrasta liczba niewierzących mówi w telefonicznej rozmowie z dziennikarzami Radia Koszalin mężczyzna głęboko wierzący w Boga, lecz nie w dzisiejszy KK. Podaje mnóstwo przykładów, wersetów z Pisma św. i dowodów zawartych w katolickich publikacjach, w związku z czym można z pełnym przekonaniem powiedzieć, iż jest to odpowiednia osoba na merytoryczny dialog. Zapis tego słuchowiska – pomimo swojej nieaktualności, gdyż wspominana jest często poprzednia godność Benedykta XVI – daje wiele do myślenia, zatem warto poświęcić niespełna 22 minuty na jego wysłuchanie. Pozdrawiam.

https://www.youtube.com/watch?v=hVEwWzO0JwM#t=704

A wyczytalem, ze pomnik Lecha Kaczynskiego bedzie mial 6 metrow wysokosci z postumentem!!!!!! Sama postac 2,5 m!!!!

Roznica miedzy Daszynskiego a Dreszera jest taka:Na Daszynskiego powstaly nowe bloki i nowy kosciol, a Dreszera budowalo kosciol Sw.Tereski, a teraz księza postawili kreskę jak w Jalcie i macie modlic sie gdzie indziej, nie liczac sie z nami.

działka kupiona od miasta przez kurię za niebagatelną kwotę

modlitwa do obrazu nic nie da

Działka kupiona za niebagatelne pieniądze przez Kurię od Urzędu Miasta.
I kto tu kogo wspiera "buraki" 🙂

Widać po wpisach, że z tą wścieklizną w Siedlcach to prawda. Najwięcej chorują ci co do kościoła nie chodzą. Gdyby nie kościoły to gdzie byłaby nasza historia sztuki i zabytki. Zaślepieni ludzie lub chorzy na tą straszną chorobę nie chcą widzieć, że kościół jest potrzebny.

Głosujcie dalej na PiS to kościoły będą rosły jak grzyby po deszczu a działki rozdadzą na ten cel bez mrugnięcia okiem.

Ale tak naprawdę co Wam ten kościół przeszkadza? Mimo podziału kto gdzie należy, to wcale nie musicie się do tego stosować. Ja należę do Bożego Ciała a chodzę do Męczenników. Nikt mnie nigdy nie wygonił a wręcz przeciwnie. Jedynie księdza po kolędzie przyjmuję ze "swojej parafii". Nikt też nie zmusza Was do dawania datków na ten kościół. A jeśli aż tak Was to burzy to zbierzcie podpisy i idźcie z tym do biskupa, bo oczerniać na forum potrafi każdy ale żeby coś z tym zrobić, to już nie bardzo.

@do przeciwników: mi osobiście poza tym, że będą mnie budzić codziennie o szóstej rano to nic. zupełnie nic. Piszesz też: "zbierzcie podpisy i idźcie z tym do biskupa". I co? Będziemy olani podobnie jak obrońcy Lemańskiego?

a jakie są te nowe kościoły? zabytki, sztuka? dobre sobie!
kościoły typu: kury, hale, statki kosmiczne, bunkry, nie wiadomo co… kicz i bezguście. aprobowane są projekty tandetne, a później jeszcze niedouczeni proboszczowie dokładają swoje "ulepszenia"…
dajcie spokój!

Nikt Ciebie nie zmusza, ale ja wole swoje 'po kolędzie' przekazać parafii św. Teresy a nie na siłę innemu proboszczowi. Wolę wspierać te miejsca i tych ludzi (czy to kościelnych czy świeckich) którzy rzeczywiście robią coś dobrego dla wspólnoty. T
o prawda, że w Teresie jest wszystko co łaska, a nie przypuszczam, że w nowym tak będzie…

Podam Wam przykład, jak kościół traktuje wiernych. W jednej ze znajomych parafii zmienił się proboszcz na nowego, ze specjalnym namaszczeniem od exBiskupa Siedlec. I co? I jak ze stary proboszcz był dla ludzi to nowy jest dla kasy. Stary proboszcz nigdy nie odmówił pogrzebu, mszy czy innego sakramentu. Nawet za zwykłe 'Bóg zapłać'. Nowy od razu wprowadził reżim, że jeżeli ktoś nie ureguluje wszystkich opłat cmentarnych, to będzie kasował groby, nie będzie udzielał pogrzebów. Nikt nie mógł się sprzeciwić temu proposzczowi, ponieważ miał specjalne 'namaszczenie' od biskupa. Proboszcz nawet tego nie krył. Stary proboszcz jeździł Fiatem UNO, nowy musiał zabłysnąć i od razu była Skoda SuperB w full opcji. niech parafianie spłacają. Stary proboszcz pomagał każdemu i o każdej porze. Nowy urzęduje tylko w określonych godzinach i poza tymi godzinami to jest jego czas prywatny i proszę mu nie przeszkadzać… itd.. Stary proboszcz ponieważ zżył się z Parafią chce swój żywot zakończyć w tej parafii. Niestety ostatnio trochę podupadł na zdrowiu i wymaga częściowej opieki (typu wizyty pielęgniarki 2-3 razy w tygodniu). Nowemu się to nie podoba i starego proboszcza chce wysłać do domu opieki. Po co ma mieć problem starego człowieka na głowie. Cała parafia protestuje przeciwko temu. Tak objawia się oblicze nowego kościoła. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa plus wygodne życie.

Ile było przypadków zsyłania 'dobrych' księży do parafii bardzo ubogich?

Takie samo głupie tłumaczenie było na Dylewicza i Daszyńskiego, a przez 5 lat funkcjonowania parafii żadnych dzwonów tam nie ma. Nie zostaniecie olani biskup Wam powie żebyście sobie chodzili do Teresy skoro chcecie i wcale nie musicie tej parafii akceptować.
W Męczennikach ofiary też są "co łaska", więc już nie tylko Teresa z tego słynie.
Sakramenty można przjmować niekoniecznie w parafii zamieszkania. Sama tak czyniłam i z pozowleniem od swojego proboszcza problemu nie miałam.
A po trzecie to ks. Oponowicz jest naprawdę skromnym kapłanem, więc nie sądzę aby z Was zdzierał. Macie o wiele bardziej otwartego proboszcza niż dostali parafianie na Daszyńskiego, więc gorzej od nas mieć nie będziecie.
Czy Wy naprawdę nie macie większych problemów, może lepiej żeby Wam tam fabrykę postawili?

Możesz sobie przyjmować księdza po kolędzie z innej parafii, wystarczy poprosić. To fakt, że księża skromni i uczciwi nie mają lekko i przeważnie wysyłani byli na parafie ubogie, wiejskie. Ale dajcie szansę nowemu proboszczowi, nie znacie człowieka a już oceniacie, że nie będzie co łaska, że będzie chciał się na Was dorobić. Spójrzcie na niego jak na człowieka.
Kolejny raz przykład parafii Męczenników Podl. Też ludzie kładli kłody na proboszcza, bo miał opinie tego luksusowego i zadufanego w sobie. A jak się okazało od nikogo pieniędzy nie wyciąga, a niedzielna taca sama z siebie zrobiła się dość bogata, poza tym zawsze chętnie służy radą i pomocą.

należy budynki parafialne odebrać siłą Kurii i wrócić ich budowniczym- parafianom a Zarząd powierzyć powołanej przez siebie / nie Proboszcza /,RADZIE PARAFII.

należy budynki parafialne odebrać siłą Kurii i wrócić ich budowniczym- parafianom a Zarząd powierzyć powołanej przez siebie / nie Proboszcza /,RADZIE PARAFII , która będzie zatrudniać PASTERZY do posług parafialnych , a nie przyjmować " narzuconego " przez Kurie- nieroba- biznesmena.Amen

macie blisko, za chwilę będą na każdej ulicy

jestem w parafii św.Tereski od 18 lat . To tutaj miałam swój chrzest , komunię świętą , bierzmowanie. Strasznie się zżyłam z tą parafią … U naszych kochanych oblatów czuć to że jesteśmy jedną wielką wspólnotą . Księża powinni być przede wsxzystkim dla wiernych a to widać w parafii św.Teresy. Warto dodać że np. na mszy o godzinie 16 czy 18 w kościele jest wiele wolnych ławek więc tym bardziej nie rozumiem takiego obrotu sprawy… Jestem zaangażowana w jedną z grup działających przy tejże parafii i mam ogromną nadzieję że owa grupa nie rozpadnie się z racji tego że większość osób nie będzie już należeć do św.Tereski…Bo do tego kościoła nie będę chodzić…

Plakac się chce,nie mamy nic przeciwko nowemu kosciolowi i nowej parafii, ale chcemy my mieszkancy Dreszera nalezec dalej do naszego kochanego Kosciola Swiętej Teresy.Swięta Teresko ratuj nas abysmy byli przy Tobie.

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Dlaczego nikt nie pytał o zdanie mieszkańców, a szczególnie osób mieszkających przy ulicach, które weszły do nowej parafii? Czyżby obawiano się sprzeciwu. Wtedy można byłoby zbierać głosy za/przeciw, czy też zrobić referendum. Po co, jak można wszystko zrobić po tajniacku i postawić ludzi przed faktem dokonanym.
Również jestem za Teresą i mimo, że "nowa" będzie pod nosem, to będę wolał przespacerować się do swojej "starej" parafii. Nową parafię mogę wspomagać co najwyżej duchowo, bo materialnie raczej nie (nawiązując do Słowa Biskupa Siedleckiego).
Dzisiaj chciałem wyjechać z osiedla, zajęło mi to ok 10min ponieważ ludzie jak święte krowy szli ulicą na uroczystość, zwiększony ruch samochodów, parkowanie po prawej stronie od bramy (nie widać nic czy coś nie jedzie i czy bezpiecznie można wyjechać w lewo). Kolejne minuty aby wyjechać w Składową. Czy przy nowym kościele będzie parking, czy wszyscy będą parkować gdzie popadnie?
Ciekawe kiedy na Nowym Świecie zrobią to samo. Może to taka moda – osiedle, a w gratisie Kościół 😉
Tereso ! Wróć !

Przypuszczam, ze rodziny posiadające auto nadal będą jeździć do Teresy. Oby tak było. Kościół Teresy jest jednym z większych w Siedlcach. Po względem duszpasterskim jest wzorcowy. Oddajcie Teresie starych parafian!

Nie można ludziom niczego na siłę narzucać! minęły Te czasy i Amen

Ja,moja rodzina bliższa i dalsza należy do parafii Oblatów.Jeżeli bez naszej zgody,ktoś moja rodzine i przyjaciół z os.Dreszera ,bez naszej pisemnej zgody przeniesie do parafii-gołe pole-to popełni przestępstwo.Złamie prawo-gwarantowane i wypływające z KOSTYTUCJI R.P. Tworzymy dokument- zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa,złożymy pismo zbiorowe do Sądu ,Episkopatu Polski i Papieza .Liczymy na pomoc prawników związanych z SLD ,a może………z…..Potrzebujemy profesjonalnej pomocy.Liczymy ze czas wyborczy będzie naszym sprzymierzęńcem.Amen

Bezrobocie szaleje,bieda aż piszczy ale biskup nie widzi problemu.Niech buduje ale za swoje pieniądze bo ludzie nie powinni dać ani grosza,zwlaszca ci co budowali już kościół św.Teresi i Ducha

jeśli " słudzy boży " przeniosą NAS- mieszkańców oś.Dreszera – bez naszej zgody do nowej parafii- bez kościoła- złozymy pozew do sądu o złamanie naszych praw podstatowych-łamiących Konstytucje

Co 5 lat w tym Pisowskim miasteczku nowa parafia. Ta będzie już dziesiąta! Już się parafianie cieszą, że najbliższa Pierwsza Komunia ich dzieci będzie w namiocie.

Mam hasło na rondo: "Miasto przyjazne parafiom"

rozumiem że kościół nie został jeszcze zbudowany, tylko będzie i jak pamiętam jak było przy budowie kościoła na warszawskiej to Kościół zbiera datki na jego budowę od wiernych (najpierw na plebanię a potem na sam budynek kościoła, tak było wtedy). Miasto nie dokłada się do budowy, tylko przekazało działkę (co jest skandalem jeśli mieszkańcy okolicy nie prosili o to) to wystarczy nie brać udziału w finansowaniu budowy i niech Kuria sobie sama finasuje budowę. Poprawcie mnie jak nie mam racji.

Macie pretensje do Putina,że pacyfikuje Ukrainę.Jak kościół katolicki pacyfikuje Polskę zgodnie z konkordatem to jest fajnie i politycy lecą jak ćmy do światła i pomagają w grabieży majątku państwowego na zachcianki grupy ludzi robiących kasę na naiwności polityków.Kościołów ci u nas dostatek i tylko mieszkań dla narodu trochę mało bo przecież kościelni muszą obrastać w tuszę i majątki prywatne,które nie są wcale przeznaczane dla"boga"a tylko na prywatę sukienkowych kombinatorów.

Na Daszyńskiego najpierw zbudowano kaplicę a później zaczęto budować plebanię. I o ile kaplicę udało się szybko wybudować i wykończyć, o tyle budowa plebanii się przeciąga bo nie ma za co wykończyć.

Proboszcz z Bożego Ciała to równy gość:)

Bardzo się cieszę że w naszym mieście przybywa dobra

a jakie opłaty pobierał od Ciebie?:)No podziel się tym skoro tak głośno o tym krzyczysz:)

Przybywa kościołów i chyba proporcjonalnie przybywa nienawiści,krętaczy,oszustów, plotkarzy ,oszczerców,złodziei,homo nie wiadomo-[zboczeńców],mobberów ,układów korupcji itp itd w obłudnej,religijnej Polsce.

Do Kościoła nie chodzi się na spotkanie z Księdzem tylko z JEZUSEM obecnym w Najświętszym Sakramencie. Nie można stawiać teraz warunek Księdzu Biskupowi, aby zmienił decyzję tylko dlatego, że w przeciwnym razie wierni z Osiedla Dreszera wystąpią z Kościoła, ponieważ jest to przykre i bolesne świadectwo dla naszego już byłego Ojca Proboszcza Franciszka, który bardzo dużo w tym zakresie zrobił w ostatnim czasie, abyśmy my wierni jak najwięcej mieli możliwości na osobistą modlitwę i spotkanie z Jezusem w naszej byłej już parafii m.in. wprowadzona piątkowa adoracja przed Misjami Świętymi. Trzeba się do tych zmian przyzwyczaić i pamiętać, że drzwi parafii św. Teresy są dla nas zawsze szeroko otwarte, a Ojciec Proboszcz Franciszek i wszyscy Oblaci z pewnością będą nas odwiedzać i razem z nami uczestniczyć w kolejnych uroczystościach związaną z naszą nową parafią. Myślę również, że Ksiądz Proboszcz naszej nowej parafii będzie zapraszał Oblatów na rekolekcje, aby głosili słowo Boże. Na pewno lepsze świadectwo naszej WIARY i z całą pewnością na takie oczekuje nasz były Ojciec Proboszcz Franciszek jest takie, aby każdy z nas znalazł czas i przyszedł na Wieczór Miłosierdzia (3 piątek miesiąca) do parafii św. Teresy, aby wspólnie modlić się w intencjach wszystkich wiernych z Diecezji Siedleckiej i zawierzać Miłosierdziu Bożemu naszą nową parafię św. Jana Pawła II i zadania jakie przed nami czekają. Nadal możemy korzystać z możliwości jaką o. Franciszek nam dał i wracając z pracy lub przejeżdżając wstąpić do Świątyni, którą wielu z nas budowało, aby w tym miejscu choć przez chwilę się pomodlić i podziękować Bogu za wszystkie chwile przeżyte i otrzymane łaski Boże w tej Świątyni. Wszystkim tym, którym nadal trudno jest przyjąć decyzję Księdza Biskupa pragnę przypomnieć słowa o. Piotra Wójcika OMI: "Ileż przeszkód pokona i trudów przetrwa człowiek żyjący świadomością, że przeżywana codzienność przybliża go do chwili, w której zobaczy Tego, którego miłuje." Jak wiemy nasz nowy Patron w życiu też musiał zmierzyć się z wieloma trudnościami i dzięki łasce Bożej pokonywał każdą trudność. Żegnając za każdym razem Ojca Świętego w ostatnim dniu Jego pielgrzymki, łzy wzruszenia cisnęły się każdemu obecnemu na lotnisku i z pewnością za każdym razem św. Jan Paweł II opuszczając naszą Ojczyznę również bardzo przeżywał, jednak błogosławił naszą ziemię i udawał się do Watykanu, aby pełnić wolę Bożą i służyć całemu światu. Warto na obecne wydarzenia spojrzeć innymi oczami, Bożymi oczami bo Opatrzność Boża daje wiernym, którzy należeli do parafii św. Teresy nową parafię, być może dlatego, że dzięki Ojcom Oblatom ta cząstka wiernych, która gromadziła się również tyle lat przy kapliczce na ulicy Bajkowej jest teraz gotowa stworzyć nową wspólnotę, która będzie służyć całej naszej Diecezji, Ojczyźnie i światu, polecając wstawiennictwu św. Jana Pawła II wszystkie intencje, o które będzie prosił każdy człowiek potrzebujący wsparcia modlitewnego. Niech zatem poświęcony Krzyż obecny na placu naszej nowej parafii "łączy niebo z ziemią i ludzi między sobą". Gromadźmy się na wspólnej modlitwie przy tym Krzyżu, który jak mówił św. Jan Paweł II na siedleckich Błoniach niech będzie "nadal obecny w naszym życiu jako wyraźny drogowskaz w działaniu i światło rozjaśniające całe nasze życie." Pamiętajmy również słowa o. Piotra Wójcika OMI: "Cierpienie przeminie, a miłość zostanie, przejdzie próg śmierci i zmartwychwstanie!"

PODSTAWOWE PYTANIE:
Za jaką kwotę i w jaki sposób Biskup nabył dla siedleckiego kościoła działeczkę pod nową parafię?
… … …
PYTANIE DRUGIE:
Czy w siedleckiej kurii nie spodobał się sposób prowadzenia kościoła przez Oblatów i czy towarzyszą temu intencje zabrania i przeszeregowania wiernych?
… … …
TAK NA MARGINESIE:
Parafianie Św. Teresy zostali zakładnikami, jeńcami Siedleckiej Kurii, maja przykazane wbrew swojej woli przynależeć do nowej parafii, SKANDAL !
… … …
MOIM ZDANIEM:
Ktoś czyni zakusy na portfele wiernych z Św. Teresy oraz ich otwarte bezinteresownie serca wobec Św. Teresy i Braci Oblatów.
… … …
OKIEM SIEDLCZAN:
Kler miesza i szumi w głowach swoich podopiecznych, wiernych i mieszkańców miasta, nic tylko wyrabia sobie negatywną opinię i traci wiernych. Po co budują ten kościół, niech najpierw zapełnią puste ławki w innych kościołach. Widać siedlecka kuria ma się finansowo rewelacyjnie i przechodzi renesans ekonomiczny skoro pozwala sobie w dobie kryzysu na takie inwestycje. A niektórzy parafianie nie mają nawet za co nagotować zupiny na obiad.

Dać zgodę działkę oddać za darmo i niech budują te upragnione swoje przybytki wiary i rozpusty chrześcijańskiej a jak nadejdzie czas kryzysu to wówczas w kościele przed głównym ołtarzem zagrają potomkowie zespołu Nergala-Bechemot i zobaczymy co będzie popularniejsze koncert zespołu czy upadek i bankructwo parafii.Ludzie to jednak naiwne jednostki pozwalające bez swojej zgody dać manipulować sobą grupie facetów ubranych w czarne suknie i korzystających z dobrodziejstwa innych żyjacych w biedzie.Gdzie tu poszanowanie bliżniego-wydojeniez kasy wiernych to podstawa do bycia na wierchuszce dobrobytu,gdzie tzw.Jezusa było stać tylko na osła a dzisiejszych "następców"na luksus.

Ciekawie jak duzo kasy na budowe Kosciołow w Siedlcach wydala osoba pod pseudominie Antychryst

Ewuniu ze mnie nie zdarł nigdy więc nie wiem co Ty wymyślasz:)Jak widać mało wiesz o tym co się dzieje w Bożym Ciele bo akurat człowiek ten jest szanowany w parafii, podejmuje także inicjatywy kulturalne i udziela się dla miasta a o tym gdzie który wikary odchodzi/przychodzi decyduje biskup a nie ksiądz kanonik Wojteczuk:)Poza tym żaden z wikarych Mu nie podpadł:)Piszesz kłamstwa o swoim duszpasterzu co świadczy tylko o Tobie:)W kościele na Monte Cassino nie ma żadnego dystansu a na mszach świętych czuć rodzinną niemal atmosferę.

Akurat proboszcz nie ma wpływu więc guzik prawda:)To tak jakbym Ci powiedział że Twój prezes nie decyduje o Twoich sprawach, ale np Twój bezpośredni zwierzchnik, co jest całkowitą niedorzecznością, prawda?:)Wiem coś o tym:)Proszę bardzo – organizuje chociażby wspólne miejskie kolędowanie na terenie parafii, bardzo ciekawa impreza:)Wysyła dzieci z biedniejszych rodzin na wakacje przy dobrowolnym wsparciu parafian, w kościele odbywają się koncerty muzyczne na wysokim poziomie. Nigdy nie usłyszałem że mam dać ,,conajmniej tyle a tyle" a wręcz przeciwnie – nie chciał wziąć ode mnie a połowę kwoty po prostu oddał.Zatem uwzięłaś się na człowieka jak nic:)

Jestem przekonany, że głupoty piszą Ci co nie składają ofiary na kościół, oni najwięcej mają do powiedzenia. Niewiele wiedzą o kościele, a bardzo dużo mówią na temat kościoła. Oczywiście bzdur.Taki jest poziom chrześcijan komentujących nową parafię pw Świętego Jana Pawla II. Parafianie chcą zarządzać biskupem, a u siebie nie potrafią swoich niekiedy dużych problemów rozwiązać. Jeszcze nigdzie, a tym bardziej w Siedlcach tak rozleglym terytorialnie mieście kościołow nie jest za dużo kościołów. Nie wiem, jak tak można się interesować nie swoimi sprawami. Ludzie Boga się nie boicie. Pomódlcie się za nową parafię, A tak wogóle to słyszałem, że są tam już odprawiane bardzo piękne msze święte. Nowi księżą bardzo ładnie się modlą. Na codzienne msze święte chodzi dużo ludzi. Słyszałam wypowiedzi, że na tych mszach świętych ludzie czują się jak na mszy świętej na Błoniach z Janem Pawłem II,

szkoda . Trudno bedzie się na starośc odnaleźć w nowych warunkach. Kochamy Ojców Oblatów- to tak jakby ktos zabrał najblizszą rodzinę. Nie chodzi o koszty -co tez jest nie bez znaczenia ale ludzie mogą wiele zrobić. Żal ,że tak bez słowa decyduje się o człowieku- i jego duszy – a co drugi człowiek administrator może wiedzieć.

Bardzo cieszę się, że mam wreszcie blisko kościół i po 25 latach będę mogła być na pasterce . Ludzie przeszkadzac Wam będą bicie dzwonów a karetki, straż ciągle jeżdżące na sygnale a przy tym przeraźliwie wyjące psy to nie przeszkadzają Wam ? Pomyślcie o ludziach starszych , których nie zawsze jest komu zawieść do daleko położonego kościoła

witam …. jeszcze się taki nie narodził żeby wszystkim dogodził ….

ludzie obudźcie się- to kościół jest dla nas a nie my dla kościoła, będę chodził do kościoła tego co mi się podoba a nie co mi jakiś opasły biskup karze , a najlepiej to modlić się do boga bez pośredników . proszę obejrzeć ciekawy reportaż — wiara czyni czuba, pozdrawiam,

witam 6 lipca był reportarz o domu pomocy społecznej siostr dominikanek w broniszewiczach prossza o pomoc moze wpłaty prosze o wpłaty jak jest na nowy kosciół to moze na dom pomocy..

WITAM. TEŻ WIDZIAŁAM TEN REPORTARZ . POWINNO SIE WIECEJ W KOSCIELE MÓWIC, ZE NIE TYLKO SPEDZAJAC CAŁA STAROSC W KOSCIELE ALE PRZEDE WSZYSTKIM DOBRYMI CZYNAMI POMOCA INNYM MOZEMY ZBLIZYC SIE DO RAJU. DOM STARCÓW NIEDOKONCZONY Z BRAKU PIENIEDZY. DOM POMOCY W BRONISZEWICZACH WALI SIE . . LUDZIE NIE MAJA GDZIE GODNIE MIESZKAC CHOROWAC I GODNIE UMIERAC A TU NOWY KOSCIÓŁ PEŁEN ZŁOTA I WITRAZY BEDZIE. WPŁACAJCIE PIENIADZE DLA DOMINIKANEK.

Jeżeli proboszcz nie zostanie zmieniony po wybudowaniu kościoła to myślę,że ta parafia się rozwinie. Życzę wszystkim parafiom siedleckim takiego proboszcza a kościoły podczas mszy były by zapełnione do ostatniego miejsca. Jeżeli nie zmieni się Jego podejście do parafian to kościół zostanie tam wybudowany szybciej niż się niektórym wydaje. Mieszkam w centrum miasta, mam w zasięgu wzroku 3 kościoły plus cerkiew. Rano nie muszę nastawiać budzika, dzwony z tych świątyń budzą skuteczniej niż jeden budzik – można się do ich bicia przyzwyczaić. Proboszcz ma dar zjednywania sobie ludzi, oby się pod tym względem nie zmienił. Jest okey.

Jak się proboszcz nie zmieni na złe to parafia ma szanse na rozwój we wszystkich kierunkach. Oby Go nie zmienili po wybudowaniu kościoła, była by to wielka strata dla parafian. Miałem okazję go poznać ostatnimi czasy i jest okey. Ma dar zjednywania sobie ludzi. Oby takich księży było więcej to i ludzi w kościołach będzie dużo więcej.