Tylko trzy dni dzielą nas od największej akcji ekologicznej w regionie. W najbliższy poniedziałek, 13. czerwca o godz. 9 w podsiedleckiej Strzale zacznie się obrączkowanie bocianów.
– Uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Już nie mogę się doczekać – przyznaje siedlczanin Ireneusz Kaługa z Grupy EkoLogicznej. – Mamy nadzieję, że w tym roku zaobrączkujemy 713 bocianów i pobijemy ubiegłoroczny rekord, który wyniósł 712 ptaków. Pierwszego dnia chcielibyśmy oznakować około 70 boćków.
Nie tylko dorośli i osoby zaangażowane w kolejne edycje akcji tupią z niecierpliwością nogami. Do obrączkowania nie mogą doczekać się zwłaszcza uczniowie szkół i przedszkoli, którzy wsparli zakup obrączek.
– Tradycyjnie wszystkie osoby, które przekazały pieniądze mogą nadać „swoim” bocianom imiona. W tej chwili mamy zgłoszonych ich około 250, ale myślę, że ostatecznie może być ich być nawet 500 – przyznaje Kaługa. – Szczególnie uroczyście nadawanie imion i obrączkowanie wygląda, gdy towarzyszą nam przedszkolaki, bo wyjmujemy ptaki z gniazda i obecności dzieci mierzymy długość ich dziobów, opisujemy je.
Pierwszy objazd gniazd znajdujących się na terenie powiatu siedleckiego napawa optymizmem, bo młodych jest więcej niż w roku ubiegłym. Bociany przylatywały bardzo nieregularnie zatem i akcja obrączkowania potrwa dość długo – do pierwszych dni lipca. Wszystkie wiadomości i relacje z akcji można śledzić na portalu społecznościowym Grupy EkoLogicznej.
Foto: arch. Grupy EkoLogicznej
Tu męczą moje maleństwa, a w Afryce mnie zjedzą i na dodatek będą mieć obrączki z polskiej stali.