Czy punkt widzenia prezydenta zależy od punktu siedzenia? – Nigdy nie stosuję takiej zasady. W tym przypadku reaguję na to co zastałem – powiedział Andrzej Sitnik.
Trwa sesja miejska. Rozpoczęła się dyskusja nt. budżetu na ten rok. W projekcie uchwały jest punkt dotyczący pozyskania dywidendy ze spółek miejskich – to 15 mln złotych. Radny Maciej Nowak przedstawia film ze spotkania Andrzeja Sitnika z mieszkańcami (przed wyborami). Andrzej Sitnik krytykował wtedy takie działania.
Tłumaczył wtedy, że spółki miejskie powinny pełnić funkcję służebną wobec mieszkańców miasta.
Czasami się zastanawiam kto tak naprawdę rządzi miastem?Jeśli to jest Prezydent to on powinien być rozliczany przez mieszkańców po swojej kadencji pełnej lub skróconej.Jeśli miastem rządzą Radni i oni opiniują wszystkie ustalenia to po co jest Prezydent,czy tylko po to aby klepnąć czyli zatwierdzić plany Rady Miasta a tym samym podłożyć się tzw.opozycji.Może warto się zastanowić nad zmianą przepisów o zarządzaniu miastami nie tylko naszym ale również w skali kraju.
Ciekawe czyj to pomysl z ta dywidenda ratowanie budzetu miasta kosztem pracownikow miejskich spolek.
Wypracowany zysk powiniem byc przeznaczony dla nich na podniesienie wynagrodzen a miasto niech sobie radzi w inny sposob najlatwiej to zrobic.kosztem ludzi.
err nie masz zielonego pojęcia ,spółki to miasto i ludzie i na odwrót ,do szkoły pisowski aparatczyku. amen