Istnieje ryzyko, że od nowego roku MPK Siedlce nie będzie wyjeżdżało poza miasto. Prezydent w czerwcu wypowiedział porozumienia zawarte z gminami w zakresie wykonywania transportu zbiorowego na ich terenach. Jeśli wójtowie nie przystąpią do rozmów od stycznia autobusy będą jeździły tylko po mieście.
Zgodnie z porozumieniami gminy zobowiązały się do partycypowania w kosztach niepokrytych przychodami z biletów. Czyli dopłacają brakującą różnicę.
– Poprzedni rok, pandemia, zamknięcie szkół, to wszystko spowodowało, że te niepokryte koszty urosły – mówi Jacek Dmowski, prezes MPK Siedlce. – Było 40 procent mniej pasażerów i mniej więcej tyle samo mniej przychodów – dodaje.
W czerwcu odbyła się rozmowa prezydenta z wójtami. Ta jednak nie przyniosła efektów. Termin wypowiedzenia porozumień to 6-miesięcy ze skutkiem na koniec roku kalendarzowego. Jeśli prezydent nie zrobiłby tego teraz, kolejne wypowiedzenie mógłby złożyć w czerwcu za rok.
– Wszystkie gminy za tamten rok łącznie mają do zapłaty niewiele ponad 500 tysięcy, najwięcej gmina Siedlce ponad 300. Każda płaci proporcjonalnie do kilometrów przejechanych na swoim terenie – tłumaczy prezes.
Kolejna rozmowa jest zaplanowana na sierpień. Temat więc nie jest zamknięty. Jeśli jednak miasto i wójtowie się nie dogadają to od nowego roku MPK nie wyjedzie na tereny gmin. A ich mieszkańcy wsiadając do MPK w Siedlcach nie będą mogli np. korzystać z takich ulg jak chociażby bilet zerowy dla osób powyżej 70 roku życia.
I bardzo dobra decyzja !
Dlaczego mieszkańcy miasta mają dokładać z podatków do organizacji transportu na terenie gminy Siedlce lub innych gmin. Niech wójtowie zorganizują transport zbiorowy w swoich gminach sami i zobaczą ile to kosztuje. Zapewniam że dużo więcej niż kwoty wskazane w artykule wiem bo robiłem takie przetargi w podwarszawskich gminach.
Prawda jest taka że za roczny miesięczny można kupić sprawne auto, więc autobusy jeżdżą puste. Nie ma sensu tego utrzymywać i latać po 20 km wielkim autobusem po 2 klientów za 7 zł…
Nie jeżdżę autobusem, ale jeśli ludzie z miasta przeprowadzają się na wieś, to niech się temu nie dziwią, że gminy w których zamieszkują powinny do transportu dopłacać, albo odwrotnie, podnieść ceny biletów a osobom zamieszkującym w mieście dać stosowne ulgi.
Dzieci z gminy chodzą do miejskich szkół i wójt też zapewne nie dopłaca odpowiedniej kwoty….
Gminy muszą, łaski nie robią, zapłacić realną cenę za 1 wozokilometr. Do tego bonus – bo przewoźnik musi się rozwijać i inwestować. Dość dopłacania przez mieszkańców Siedlce do komunikacji w gminach. Jak tacy oporni to nich sobie zorganizują własną komunikację.Brawo Pan Prezydent.
Szkoda, że przez zakapiorstwo Wójtów ucierpią zwykli mieszkańcy jak zaczną dojeżdżać busikami kupionymi przez Brodowskiego i nie będą mogli na tym samym bilecie jeździć po mieście.
Teraz zobaczymy którym wójtom zależy na mieszkańcach a którym tylko na zyskach i własnej kieszeni.
Po darmowe przejazdy dla seniorów z gminy??? A no tak o głosy tutaj chooooodziiiii…