Kiepska wiadomość dla miłośników świątecznych dekoracji. Miasto kolejny rok z rzędu rezygnuje z lampek na drzewach wzdłuż ulicy Piłsudskiego, które wprowadzały mieszkańców w świąteczną atmosferę.
To ze względu na konieczność oszczędzania na energii elektrycznej. Lampki te przez miesiąc pochłaniały kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Mam szczerze dość tego prezydenta po prostu dość
Musisz bardzo kochać święta
Unia każe miastu oszczędzać prąd. To światełek nie będzie. Podejrzewam, że niedługo będą liczyć emisję z lampek na 1 listopada. Oczywiście obciążą producentów (ślad węglowy). A my zapłacimy.