środa, 15 stycznia, 2025
Strona głównaSiedlceJarosław Kaczyński w Siedlcach: Dojście Tuska do władzy było oszustwem

Jarosław Kaczyński w Siedlcach: Dojście Tuska do władzy było oszustwem

Siedlce to kolejne miasto na trasie prezesa Prawa i Sprawiedliwości pod hasłem #białoczerwoni.

Spotkanie zorganizowano w hali sportowej przy ul. Prusa, którą szczelnie wypełnili członkowie i sympatycy partii.

- Reklama -

Do obiektu problemy ze wstępem mieli lokalni dziennikarze. Ochrona nie chciała ich wpuścić dopóki do hali nie wejdą wszyscy uczestnicy. Ostatecznie siedleckie media dostały się tuż przed godz. 15.

Spotkanie rozpoczęło się z opóźnieniem. Prezes partii wszedł do hali przy owacjach na stojąco, a prowadzący spotkanie nawiązał do wyniku ostatnich wyborów samorządowych w Siedlcach, które wygrał członek PiS Tomasz Hapunowicz.

Hymn i film

– Wielki powrót w Siedlcach. Okazało się, że eksperymenty nie wychodzą. Ten wielki eksperyment nie wyszedł w Siedlcach i tak samo nie wychodzi w polskim rządzie – powiedział.

Jak każde spotkanie PiS, także i to zaczęło się od odśpiewania hymnu, a potem wyświetlono krótki film, na którym zdjęcia ze starć na granicy polsko-białoruskiej i mur jaki na niej powstał przeplatano wypowiedziami Donalda Tuska.

Sam Jarosław Kaczyński zaczął wizytę od krytyki obecnego premiera Polski.

– Cała kampania wyborcza, która doprowadziła Tuska znowu do władzy, to było jedno wielkie oszustwo – powiedział. Dodał, że teraz przyszedł czas weryfikacji zapowiedzi, które wygłaszała KO przed wyborami. – Miało być 100 konkretów w 100 dni, a wykonano 9. Wszystko sprowadza się do oszustwa – podsumował.

Rząd osłabia pozycję Polski

Prezes PiS skrytykował podważanie przez obecną władzę zasadność budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. – To nie jest kwestia dużego lotniska. Tu chodzi o to, żebyśmy mieli sprawne połączenia kolejowe, które likwidują wykluczenie komunikacyjne. Chodzi o to, aby Polska była bardziej atrakcyjna dla inwestorów – mówił.

Tłumaczył jak ważna jest energia atomowa i planowane przez PiS budowanie dużych i małych elektrowni dodając, że UE chce się od tej energii odwracać. Tymczasem, jak tłumaczył, takie kraje jak USA i Kanada właśnie w taką energię inwestują. – Teraz ma tego nie być. Tak jak ma nie być dużego portu kontenerowego w Świnoujściu, który ma niezwykle ważne znaczenie dla handlu – dodał.

Jarosław Kaczyński wspomniał o zwolnieniach do jakich dochodzi w dużych firmach, skrytykował likwidację tzw. tarcz antyinflacyjnych, w tym powrót do VATu na żywność.

– Te rządy zapowiadają nam biedę – podsumował. W tym kontekście pytał zebranych jaka ma być Polska. – Podporządkowana Niemcom i Rosji? Czy ma być krajem niepodległym, z silną armią? Jakiej Polski państwo chcecie? Tej pierwszej czy tej drugiej? – pytał dodając, że Donald Tusk nie jest gwarantem bezpieczeństwa. Dowodem na to miały być działania wcześniejszego rządu PO-PSL dotyczące likwidacji jednostek wojskowych.

Jest propaganda, afer nie ma

Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego często były przerywane gromkimi brawami. A ten motywował zebranych do aktywności nazywając ich „biało-czerwoną drużyną”. Przyznał jednak, że nie będzie to łatwe ze względu na „obrzydliwą, goebbelsowską propagandę”, którą są zarzucani. Potwierdził, że ZP popełniała podczas swoich rządów pewne „grzechy”.

– Ale w porównaniu do tego co oni opowiadają, to jest jak Mount Everest do wzgórza na podwyższeniu – podkreślał.

Sprawy badane przez komisje śledcze, „afery” nazwał „jednym wielkim oszustwem”. W sprawie Pegasusa dodał, że tak naprawdę było za mało kontroli. Tego przykładem ma być wyjazd na Białoruś sędziego Tomasza Szmydta. Zarzuty formułowane wobec Orlenu i stratę 1,6 mld zł nazwał „bzdurnymi”.

– To, że powstała w Szwajcarii firma handlująca ropą doprowadziło do tego, że handel ropą przestał być sferą wielkiego nadużycia – przekonywał zebranych. – To, że dokonuje się przedpłaty za ropę, to jest oczywiste, ale jak zmienia się zarząd i on tej ropy nie przyjmuje i wpisuje to w straty, tworzy tzw. rezerwę to, to jest już nadużyciem – wyjaśniał.

UE odbierze Polsce wszystko

Dalej przeszedł do tematu czerwcowych eurowyborów kolejny raz podkreślając, że najważniejsze jest zjednoczenie „biało-czerwonej drużyny”. Najbliższą kadencję UE Jarosław Kaczyński określił jaką tą, która Polakom „odbierze właściwie wszystko”.

– Suwerenność, walutę, decyzję w sprawie obrony granic – wyliczał. – Każdy, kto wrzuci w najbliższych wyborach swój głos za nimi (KO), wspiera interesy niemieckie – podkreślił.

Przekonywał, że aby wywalczyć wszystko co można w UE wywalczyć, trzeba mieć tam ludzi energicznych, a czasami „nawet bezwzględnych”. Takimi nazwał obecnych w hali Adama Bielana i Jacka Kurskiego. Sala nagrodziła ich brawami.

Prezesowi zadano dwa pytania. Jedno z nich było dla Jarosława Kaczyńskiego wyraźnie niewygodne, bo dotyczyło Zielonego Ładu i udziału, jaki miał we wprowadzeniu go rząd Zjednoczonej Prawicy. Prezes nie zgodził się z takimi sugestiami. Podkreślił, że „podstawowa decyzja” o jego wprowadzeniu zapadła w 2020 roku.

Pytania o Zielony Ład

– Wszyscy przedstawiciele frakcji, do której należy PiS (Europejskich Konserwatystów i Reformatorów ECR-od red.) byli przeciw, a przedstawiciele frakcji, do których należą PO i PSL (Europejskiej Partii Ludowej EPP-od red.) byli za – stwierdził.

Zadający nie dawał za wygraną i wypomniał, że to premier Matusz Morawiecki podpisywał dokumenty. Prezes wszedł z nim w polemikę. Powiedział, że niektórzy do tego przekonują, wykorzystując brak orientacji w takich sprawach, bo „Zielony Ład to nie jest coś co można podpisać”.

– Zielony Ład, to jest kilkanaście różnych decyzji. Kiedy te decyzje stawały w różnych gremiach, to on za każdym razem był przeciw. Mógł mieć czasami niefortunne wypowiedzi, ale nic więcej. Praktycznie przez cały czas byliśmy przeciw. To nasi przeciwnicy, w tym PSL, był przez cały czas za. Taka jest prawda.

Dodał też, że pierwszy etap „ZŁ” był łagodny i nie miał nic wspólnego z obecnym stanem. Drugie pytanie zadane przez siedleckiego nauczyciela fizyki dotyczyło możliwego terminu budowy elektrowni jądrowych. Po odpowiedzi na to pytanie, zakończono ich zadawanie.

Prezesa pożegnano owacjami i brawami na stojąco.

Wśród obecnych byli m.in. prezydent Siedlec Tomasz Hapunowicz (jego imię i nazwisko padło kilka razy) oraz przewodniczący i wiceprzewodniczący rady miasta Maciej Nowak i Henryk Niedziółka. Był starosta siedlecki Karol Tchórzewski. Na miejsce przybyli też parlamentarzyści: poseł Maria Koc, posłowie Krzysztof Tchórzewski, Radosław Fogiel, Marek Suski oraz senatorzy Waldemar Kraska i Maciej Górski. Byli też kandydaci do Europarlamentu: Adam Bielan i Jacek Kurski.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

12 KOMENTARZE

  1. A gdzie pytania siedleckiego fizyka o smry, których to jeszcze nikt działających nie widział?

  2. Eksperyment to jest teraz jak prezydent nie dostanie 1zł z rządu tylko będzie musiał tak jak Sitnik spinać budżet kredytami. Zobaczymy jak długo wytrzyma i kiedy powie że nie będzie niczego…
    Ten Eksperyment z Hapunowiczem zawdzięczamy otępionym propagandą emerytom którzy nie mają elementarnej wiedzy gospodarczej i młodym którzy nie poszli do wyborów. Cofamy się o kolejne 5lat…

    • Ale może chociaż dadzą te obiecane w 2018 roku przed wyborami samorządowym 30 milionów na budowę IV etapu obwodnicy wewnętrznej?!

  3. no to by było na tyle jeśli chodzi o to, że PiS nie wygrał w siedlcach :0 może pan hapunowicz mówić że nie chodzi o partię tylko o jakis komitet zgoda i rozwój ale partia wie lepiej

  4. I to mówi facet, który kazał podsłuchiwać opozycję w czasie kampanii wyborczej? Oszustwem to było dojście do władzy Pis.

    • Przez takich jak wy pustostanów i lemingów tylko zle bedzie w Polsce , brawo słoiki i bezmuzgi inteligencją nie grzeszycie tylko wszystko niszczycie co Polskie najlepiej to zmiencie obywatelsto na pro Niemieckie i wyprzedajcie w Polsce to co jeszcze się da ! Ale nie najwazniejsze dla was żeby PIS przegrał jeszcze się przekonacie o waszym glupim błędzie ale będzie już za puzno !

DODAJ KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze