Informację, że klub planuje zmianę trenera pierwszego zespołu przekazał Samuel Szczygielski z portalu meczyki.pl. Jednak prezes klubu Łukasz Jarkowski zdementował te doniesienia.
– Nie będę mówił, że jesteśmy zadowoleni z wyników, bo tak oczywiście nie jest, ale doniesienia o zwolnieniu trenera Brzozowskiego są nieprawdziwe – powiedział w rozmowie z nami prezes.
Nie takiego powrotu do 1 ligi oczekiwano od Pogoni. W 10 spotkaniach zanotowała ona jedno zwycięstwo, dwa remisy i w tej chwili zajmuje przedostanie miejsce w tabeli.
Przed starem rozgrywek, Marek Brzozowski zapewniał, że drużyna w każdym meczu będzie zostawiać „serce na trawie”, a kibice zobaczą bardziej agresywną postawę niż miało to miejsce w ostatnich spotkaniach 2 ligi. Zespół miał też skupić się na fazach przejściowych.
Brzozowski przyszedł do Pogoni w czerwcu ubiegłego roku po tym jak z zespołem, na trzy kolejki przed końcem sezonu, rozstał się Marek Saganowski.
Wybór nowego szkoleniowca sam klub określał wtedy jako „nieoczywisty”, ale w pełni przemyślany.
– Bardzo ważne przy wyborze nowego trenera było to, że ma on wizję rozwoju nie tylko własnej kariery, ale też klubu – tłumaczył wtedy prezes Łukasz Jarkowski.