Wczoraj, mimo problemów zdrowotnych, siedlczanie pewnie wygrali z BAS-em Białystok 3:1. Michał Grabek, który zadebiutował w meczu, zszedł z parkietu ze statuetką MVP.
Siatkarze KPS-u Siedlce okupują pozycję wicelidera I ligi od wielu tygodni. Podopieczni Witolda Chwastyniaka na swoim koncie mają 38 punktów. W tym sezonie zanotowali zaledwie 3 porażki.
Wczoraj, po raz pierwszy w podstawowym składzie, na parkiet wyszedł Michał Grabek. I to było wyjście marzeń. Zawodnik zgarnął statuetkę dla najlepszego gracza. Posłuchajcie jak to skomentował
Po raz pierwszy otrzymałem statuetkę MVP w pierwszej lidze. Jestem bardzo szczęśliwy i bardzo wdzięczny trenerowi za szansę, którą dostałem w pierwsze szóstce. W tym sezonie po raz pierwszy wystąpiłem w pierwszym składzie. Stres był z tym związany jakiś tam. Oczywiście, że chciałbym jeszcze więcej pograć, chyba każdy tak powie. Jestem szczęśliwy, że dostałem szansę.
Tak wczorajsze spotkanie podsumował trener trójkolorowych Witold Chwastyniak.
Spotkania z Białymstokiem nigdy nie były łatwe, szybkie i przyjemne. Oni mają troszeczkę nóż na gardle, są blisko strefy spadkowej. My jesteśmy bardziej komfortowej sytuacji, aczkolwiek troszeczkę problemów zdrowotnej ostatnimi czasy mamy. Nasz skład dzisiaj wyglądał troszeczkę inaczej. Dwa pierwsze sety, bez większych błędów, tak naprawdę gładko wygrane, ale od trzeciego seta troszeczkę nerwowości zaczęło nam się wkradać. Oni też zmienili taktykę. Szacunek dla chłopaków, że w końcówce czwartego seta skupili się na te kilka piłek i zdobywamy trzy punkty.
Kolejne spotkanie KPS zagra u siebie 18 stycznia o godz. 18.00 z Astrą Nowa Sól.