W sobotę 18 stycznia w Siedlcach w autobusie miejskim linii nr 21 jeden z pasażerów przystawił drugiemu nóż do gardła żądając pieniędzy. Zdarzenie miało miejsce w rejonie ulicy Brzeskiej.
– 42-letni obywatel Ukrainy, zamieszkały w Siedlcach, wszczął awanturę z 15-letnim chłopakiem siedzącym przed nim. Napastnik wyciągnął nóż, grożąc chłopcu i żądając pieniędzy. Po zatrzymaniu się autobusu na przystanku obaj opuścili pojazd, ale kierująca, nie tracąc zimnej krwi, interweniowała – mówi Ewelina Radomyska, rzeczniczka komendy. – Zdołała sprowadzić sprawcę z powrotem do autobusu, zamykając za nim drzwi i uniemożliwiając ucieczkę, jednocześnie omijając kolejne przystanki i kontaktując się z dyspozytorem MPK – dodaje.
Dyspozytor powiadomił policję, ci obezwładnili napastnika, zabezpieczyli nóż oraz odzyskali telefon ofiary, który sprawca ukradł podczas szamotaniny. Badanie wykazało, że napastnik był nietrzeźwy, mając w organizmie jeden promil alkoholu.
42-latek został oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a sąd na wniosek policji i prokuratury zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym.
Deportacja od reki
Wielkie podziękowania dla Pani, która kierowała autobusem.