W Siedlcach ma powstać Centrum Usług Wspólnych. Ma to być nowy podmiot w strukturach ratusza, który przejmie część zadań realizowanych przez szkoły. Pracę może stracić kilkadziesiąt osób.
Centrum miałoby przejąć zadania działów księgowości, kadr, płac i pracowników gospodarczych, którzy nadzorują prace remontowe w poszczególnych szkołach. Chodzi o oszczędności.
– W tej chwili z własnych dochodów dokładamy do pieniędzy przekazywanych przez rząd ponad 100 milionów złotych – mówi Tomasz Hapunowicz, prezydent miasta. – Szukając oszczędności i wzorując się na innych miastach analizujemy powołanie takiego Centrum – przyznaje.
O planach powołania CUW prezydent mówił już podczas sesji budżetowej. Według naszych informacji Centrum miałoby się mieścić w budynku przy ul. Sienkiewicza, po Środowiskowym Domu Samopomocy.
– Odbyły się spotkania w szkołach. Analizujemy wszystkie kwestie, bo trzeba zaznaczyć, że szkoła szkole nie jest równa. Chciałbym, aby w lutym te analizy były omówione z radnymi na komisjach – tłumaczy Hapunowicz. – Wszyscy pracownicy w administracji, poza emerytami, dostaną propozycję zatrudnienia w Centrum – dodaje.
Według szacunków prezydenta, dotychczasową pracę może stracić od 30 do 45 osób. Potencjalne oszczędności jakie przyniosłoby powołanie Centrum miastu wyliczono od 6 a 8 milionów rocznie.
Dużo muszą zarabiać ci emeryci, skoro planowane są oszczędności w tak dużych kwotach. Pozostałym pracownikom zapewne dojdzie dużo więcej pracy, a wynagrodzenie pozostanie bez zmian. CUW musi mieć nowego Dyrektora, Głównego Księgowego, którzy też na pewno będą mieli wysokie zarobki. Budynek trzeba także wyremontować i utrzymać, w placówkach pozostaną puste, prawdopodobnie niewykorzystane pomieszczenia po pracownikach biurowych. Uważam, że można to zrobić w inny sposób i nie przenosić pracowników do innego miejsca. Znacznie wydłuży to wiele spraw zanim zacznie sprawnie funkcjonować. Przykry jest fakt, że niektórzy emeryci nie chętnie dzielą się wiedzą, żeby wdrożyć młodsze osoby, mające przed sobą jeszcze wiele lat pracy. Mam nadzieję, że Prezydent po utworzeniu CUW oraz jego dłuższym funkcjonowaniu przedstawi szczegółowe dane wykazanych oszczędności. Niektóre obowiązki trudno jest wykonać „zdalnie” bez obecności w placówce.
W punkt!
Ci Emeryci mogą dorobić do 84000 zl bez podatku(coś koło tego)
A emeryci z UM mają nieźle emerytury- więc niech spadają na emeryturę
przypuszczam, że ci nieemeryci dostaną takie propozycje pracy, że sami z niej zrezygnują. choć prawda jest taka, że panowie nadzorcy – to są zupełnie niepotrzebni.
Bardzo dobry ktok !!!! Popieram w 100%
Jestem za.To samo z nauczycielami emerytami pracującymi już ponad 10-12 lat na emeryturze.Dość.
Tak powinno być, ale bez nauczycieli emerytów nie byłoby matur i pewnie części zajęć
W sumie jeśli szukamy oszczędności no to niestety, ale osoby, które już są na emeryturze są niepotrzebne. Może to brzmi trochę brutalnie, ale tak jest. Lepiej podziękować komuś kto i tak już ma za co żyć niż zwolnić młodego, co ma na utrzymaniu siebie czy rodzinę.
A ja mam świetną panią w szkole. Jest na emeryturze, ale pełna energii, lubi młodzież. Zostaje po lekcjach na dodatkowe zajęcia. Jest egzaminatorem, więc o maturę jestem spokojna. Wniosek- nie mierzmy ludzi jedną miarą.
Pozdrawiam
Jeszcze tak powinni zrobić w ZOZ też emeryci poszli..
Byla dyrektorka reż na emeryturze jeszcze musiała się nachapać..
Dokładnie!!!!!
Oczywiście, że powinno się zredukować etaty, ale jak można kadry wywlec ze szkoły? Ten to planuje kto nie wie, ile tych dokumentów musi być tworzone. Księgowość ok. Żadna różnica kto i gdzie siedzi naliczając wydatki.
Chyba ktoś nie do końca zdaje sobie sprawę jak funkcjonują duże szkoły.
Jakie remonty trzeba nadzorować w roku szkolnym??? Ewentualne drobne naprawy. Bardzo dobry pomysł. Tak trzymać !!